W jaki sposób można utrudnić swoją podróży samolotem, poprzez publikację jednego zdjęcia? Nie jest to trudne i nie dotyczy sytuacji towarzyskich.

O publikowaniu zdjęć z wyjazdów i wakacji w mediach społecznościowych pisano już wiele. Dobra rada sprowadza się do tego - nie publikuj niczego, czego miałbyś żałować w przyszłości. O tym, że przy okazji można złodziejom dać znać kiedy domowników nie ma w domu – to powinno być oczywistym
Dlaczego więc dzisiaj będzie znów o zdjęciach z wyjazdów w mediach społecznościowych? Bo chwila nieuwagi może przysporzyć problemów a prewencja jest zawsze lepsza niż walczenie ze skutkami „choroby”. W miesiącu czerwcu 2019, pani Kinga Rusin umieściła w mediach społecznościowych informację o swoim wylocie za granicę. Do tego dodała zdjęcie swojej karty pokładowej – podając tym samym swoje dane „na talerzu”. Wystarczyło tylko z nich skorzystać i tak - znalazła się osoba która to zrobiła. Na szczęście był to autor bloga 2b3.in, który dokładnie opisał co groziło pani Kindze Rusin w związku z jej postępowaniem. Szczegóły znajdują się pod poniższym linkiem:
Jak należy postępować w takiej sytuacji? Oto dwie proste zasady:
Nie publikować w mediach społecznościowych zdjęć swoich kart pokładowych;
Po zakończeniu lotu, wydrukowane karty pokładowe zniszczyć w niszczarce.
Pozdrawiamy,
Zespół rodo.pl
Zdjęcie: (Fot. TheDigitalWay, Pixabay.com)
Comentários